Uwaga!

Chcesz otrzymywać nowinki, ciekawostki i poradniki dotyczące AI i Deepfake prosto na swój adres email? Koniecznie zapisz się do naszego newslettera!







Zamknij to okno
Kanye

Drake i inni celebryci uderzają w Kanye? To fejk AI

W sieci pojawiło się wideo, które natychmiast stało się wiralem. Jest to forma protestu przeciwko kontrowersyjnym wpisom Kanye Westa, które w ostatnich tygodniach wywołały lawinę negatywnych reakcji. Na nagraniu widzimy m.in. Drake’a, Marka Zuckerberga, Davida Schwimmera, Adama Sandlera, Stevena Spielberga, Adama Levine’a, Milę Kunis, Lenny’ego Kravitza i Sashę Barona Cohena. Wszyscy oni mają na sobie białe koszulki z napisem „F**k Kanye”, a na uniesionej dłoni, prezentującej środkowy palec, widnieje izraelska Gwiazda Dawida.

Problem w tym, że żaden z wymienionych celebrytów nie wziął udziału w tym spocie. Cały materiał został wygenerowany przez sztuczną inteligencję bez ich wiedzy i zgody. To wywołało kolejną falę dyskusji – nie tylko o granicach protestu, ale także o etycznych aspektach wykorzystania AI w kreowaniu fałszywych treści.

Sztuczna inteligencja jako narzędzie protestu – czy to już deepfake propaganda?

Wideo stało się symbolem sprzeciwu wobec wypowiedzi Kanyego Westa, który w ostatnim czasie przekracza kolejne granice, publikując na platformie X treści o charakterze rasistowskim, antysemickim oraz homofobicznym. Raper nie poprzestał na słownych prowokacjach – sprzedawał także t-shirty z nazistowską symboliką, co doprowadziło do zablokowania jego sklepu przez Shopify.

Protest wobec jego działań przybrał jednak nieoczekiwaną formę. Zamiast tradycyjnych apeli czy bojkotu, ktoś zdecydował się stworzyć realistycznie wyglądający film z udziałem znanych osobistości, którzy w rzeczywistości nigdy nie wzięli w nim udziału. To kolejny przykład na to, jak rozwój technologii AI zaczyna wymykać się spod kontroli – materiał wygląda na autentyczny, a przeciętny odbiorca nie ma narzędzi, by jednoznacznie zweryfikować jego prawdziwość.

Celebryci wykorzystani bez zgody – czy prawo nadąża za AI?

Choć intencje twórcy filmu mogą wydawać się szlachetne, pojawia się kluczowy problem – osoby występujące w wideo zostały do niego „zaangażowane” bez swojej zgody. Wykorzystanie ich wizerunków w sztucznie wygenerowanym materiale stawia pytania o granice legalności deepfake’ów. Czy taka forma protestu to jeszcze satyra, czy już naruszenie praw osobistych?

Obecne regulacje prawne w wielu krajach nie są dostosowane do rozwoju technologii generatywnej AI. W USA i Europie trwają prace nad przepisami dotyczącymi ochrony wizerunku w kontekście deepfake’ów, jednak przypadki takie jak ten pokazują, że prawo nie nadąża za rzeczywistością.

AI jako broń w walce z mową nienawiści – ale czy to dobra droga?

Wykorzystanie sztucznej inteligencji do walki z dezinformacją i hejtem w sieci to temat, który powraca coraz częściej. Jednak sytuacja, w której AI jest używane do tworzenia fałszywych materiałów, budzi poważne obawy. Nawet jeśli intencją było przeciwstawienie się rasizmowi i antysemityzmowi, trudno nie dostrzec tu niebezpiecznego precedensu.

Nagranie szybko rozprzestrzeniło się w sieci i stało się jednym z najgłośniejszych protestów przeciwko działaniom Kanye Westa. Jednak zamiast skupić się na meritum – czyli jego skandalicznych wypowiedziach i działaniach – debata przesunęła się w stronę etyki wykorzystania AI. To pokazuje, jak niebezpieczne może być nadużywanie nowych technologii, nawet w słusznej sprawie.

Czy sztuczna inteligencja stanie się narzędziem walki z mową nienawiści, czy raczej jej kolejnym, trudnym do kontrolowania problemem? Odpowiedź na to pytanie dopiero przed nami.

Ebook AI

Newsletter

Zapisz się, a będziesz otrzymywać ciekawostki z branży AI i Deepfake, oraz dostaniesz specjalny prezent – kompendium wiedzy o ChatGPT.








Warto

NordVPN
Ogrovision - Ogród AI
Życzenia AI

Facebook


Twitter

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wykryto AdBlocka!

Wygląda na to, że używasz blokady reklam. Reklamy pomagają nam utrzymać tę stronę. Wyłącz ją proszę.