Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak by to było, gdyby można było tłumaczyć wideo na różne języki, a przy tym zachować oryginalny głos i mimikę osoby na ekranie? HeyGen AI (obecnie w sekcji Labs), innowacyjny startup w dziedzinie sztucznej inteligencji, proponuje rozwiązanie tego problemu. W tym artykule przyjrzymy się, jak działa ich narzędzie „Video Translate”.
Co to jest HeyGen AI (wersja z Labs)?
HeyGen to startup, który skupia się na rozwoju narzędzi związanych z AI, w tym tłumaczeniami wideo i wirtualnymi awatarami. Ich najnowsza usługa, „Video Translate”, pozwala na tłumaczenie filmów do pięciu minut na różne języki. Ale to nie wszystko – program również klonuje głos osoby w filmie i dostosowuje ruchy warg, tak aby pasowały do nowego języka. Zresztą sami zobaczcie demo Michała Sadowskiego z Brand24
Jak to działa?
Narzędzie „Video Translate” jest obecnie w fazie beta. Obsługuje dziesięć języków wejściowych, takich jak angielski, hiszpański czy niemiecki i osiem języków wyjściowych, w tym polski. Poza technicznymi wymaganiami, jak format pliku i minimalna długość filmu, HeyGen zaleca, aby w każdej scenie filmu widoczna była twarz tylko jednej osoby.

Czy to naprawdę działa?
Testy przeprowadzone przez użytkowników Twittera sugerują, że narzędzie działa bardzo sprawnie. Nie tylko tłumaczenie jest dokładne, ale i głos syntetyczny jest bardzo podobny do oryginalnego. Co więcej, ruchy warg są tak dobrze zsynchronizowane, że trudno je odróżnić od oryginalnych.
Dostępność i koszt
Po zarejestrowaniu, HeyGen oferuje dwie darmowe próby, które pozwalają na edycję do dwóch minut filmu. Dodatkowe kredyty dostępne są od 29 dolarów miesięcznie.
HeyGen AI a przyszłość tłumaczeń filmowych
Technologia HeyGen może mieć szerokie zastosowanie, nie tylko w przemyśle filmowym, ale także w edukacji czy biznesie. To krok w kierunku demokratyzacji technologii AI, umożliwiającej małym firmom i indywidualnym użytkownikom korzystanie z zaawansowanych narzędzi.
W skrócie, HeyGen AI otwiera nowe możliwości w dziedzinie tłumaczeń wideo, oferując narzędzia, które były dotychczas zarezerwowane dla dużych produkcji. To nie tylko przełom w tłumaczeniach, ale również krok naprzód w dziedzinie sztucznej inteligencji.