Zoom ogłosił, że rozpoczęła się otwarta beta nowej funkcji z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, która jest dostępna dla Zoom Rooms. Innowacja ta ma na celu ułatwienie identyfikacji współuczestników spotkań w wirtualnym środowisku. Wprowadzenie cyfrowych „nazwisk” ma zająć się kwestią integracji w kontekście nowoczesnych hybrydowych modeli pracy, co wspiera poczucie więzi między uczestnikami.
Jak działają inteligentne nazwiska?
System opiera się na automatycznym rozpoznawaniu uczestników, które działa w trybie opt-in. Dla osób, które mogą mieć obawy dotyczące prywatności związanej z tym cyfrowym rozwiązaniem, istnieje również możliwość ręcznego ustanowienia własnych nazw. Dzięki temu Zoom pragnie zniwelować niezręczne chwile, kiedy uczestnicy nie są pewni imion innych osób, aplikując etykiety na poszczególne osoby, nawet gdy są one ukazane na jednym strumieniu wideo, na przykład przy użyciu jednego aparatu w wspólnej przestrzeni biurowej.
Jak zauważyło kalifornijskie przedsiębiorstwo zajmujące się oprogramowaniem:
„Ta innowacja jest szczególnie użyteczna, gdy zespoły spotykają się po raz pierwszy lub gdy w spotkaniach biorą udział osoby zewnętrzne, ponieważ pomaga uczestnikom szybko nawiązać kontakt i współpracować.”
Reakcja na zmiany w miejscu pracy
Funkcję inteligentnych nazwisk można aktywować przez administratora, jednak każdy uczestnik musi samodzielnie wyrazić zgodę i się zarejestrować. Wprowadzenie tych nazwisk jest odpowiedzią na wyniki badań, które pokazują, że 95% liderów biznesowych twierdzi, iż ich organizacje stały się bardziej elastyczne w ciągu ostatnich dwóch lat, a kolejnych 82% planuje wzmocnienie tej elastyczności w nadchodzących latach. Zoom z dumą informuje, że jego rozwiązanie Zoom Rooms osiągnęło już ponad dwa miliony licencji, co może mieć znaczący wpływ, nawet jeśli w większości przypadków nowa funkcjonalność pozostaje niezauważona.
Więcej na temat zastosowania sztucznej inteligencji w komunikacji można znaleźć na naszej stronie sztucznainteligencjablog.pl.
Źródło: techradar.com
